Wspaniałe pojazdy, wspaniała pogoda, wspaniali ludzie – tak krótko można podsumować to, co w minioną niedzielę działo się w Wałczu na „Cegielni". W tym roku zjawiło się tu ponad sto pojazdów – dwu-, trzy- i czterokołowych i oczywiście tłumy zwiedzających.  Impreza rozpoczęła się omówieniem spraw organizacyjnych – krótko i konkretnie przedstawił je Kierownik Skansenu GWC – Bogdan Dankowski. Następnie Bogusława Towalewska – Burmistrz Miasta Wałcza przywitała zebranych  i wygłosiła tradycyjną już formułę: „IV Bunkrowe Spotkania Miłośników Pojazdów Zabytkowych a tym samym letni sezon turystyczny uważam za otwarty".  Serpentyny i confetti  nadały dodatkowego uroku uroczystości.

Zwiedzający podziwiali nie tylko auta i motocykle,  wielu właścicieli pojazdów postarało się dopasować do klimatu spotkań odpowiednim ubiorem czy dekoracją auta. Na chętnych do rywalizacji czekała strzelnica wiatrówkowa, jak co roku przygotowana przez wałecki  LOK. Było też kino bunkrowe z filmami tematycznie związanymi z motoryzacją, wystawa modeli aut i archiwalnych instrukcji do zabytkowych już pojazdów.  Zwiedziwszy część  skansenu można  było odpocząć  w mini kawiarence przy herbatce lub kawie.

O godzinie 14 pojazdy ruszyły kolumną w kierunku COS OPO. Przejazd przez miasto jak zwykle był bardzo widowiskowy, a i postój na wałeckiej Bukowinie również zgromadził sporo widzów, zarówno wałczan, jak i turystów i sportowców mieszkających w Ośrodku.  Był to ostatni punkt programu –  obiad dla uczestników IV Bunkrowych Spotkań zakończył tegoroczną imprezę. W przyszłym roku czekają  nas V Bunkrowe Spotkanie – będzie   to mały jubileusz, więc organizatorzy już teraz planują szeroką gamę atrakcji.

Źródło/tekst i zdjęcia: Beata Stankiewicz, MZW